środa, 3 września 2014

Historia o filmie akcji Vincenta - hepi berzdej Dobrzan!

Z okazji urodzin wszystkiego najlepszego dla mojego stałego czytelnika, Dobrzana! CUM GEBURTSTAG FIL GLYK
Dzisiaj przyszłam do szkoły później niż inni bo pierwszą lekcją był francuski na który nie muszę chodzić 8) subtelnie wlazłam do klasy kiedy nauczyciel zadawał zadanie, wybąkałam "Bonjour" i szybko usiadłam na miejscu. Pan niezrażony moją... awkwardness rzekł "A, madame Nowak!" i robił dalej swoje.
Na niemieckim klasa pisała test, dlatego na wolnej lekcji (nie było wf-u) i na przerwie obiadowej wszyscy się uczyli (czytali jakąś lekturę).
Mieliśmy też fizykę. Nauczyciel jest strasznie śmieszny i miły, ale ponoć niezbyt dobrze tłumaczy i Aless którą siedzi ze mną przyznała, że nic nie czai :'D
Okazało się że do Ramibühl chodzą dzieciaki z bogatych rodzin - to tłumaczy niekomfortowo bogaty dom Alessi (notka: Alessia i Aless to dwie różne osoby). Do tego, gdy opowiadałam Amélie o moich rodzicach, powiedziała "Moi rodzice też są lekarzami!". Hm.
Druga notka: Chłopcy w Szwajcarii sikają na siedząco. Just so you know.
W domu "rodzice" pokazali mi film, który nakręcił Vincent z kolegami gdy mieli po 14-15 lat. Był to film akcji i zrobił na mnie duże wrażenie. Wiecie jakie są te filmy kręcone z przyjaciółmi trzęsącą się ręką na telefonie, z improwizowanymi dialogami i marną grą aktorską? To nie było to. Wszystko było dopracowane, ujęcia, muzyka, scenografia, stroje, fryzury, nawet atrapy broni do cholery! I plakat też mieli!
Z tym filmem łączy się MEGAŚMIESZNA historia. Mianowicie Vincent i koledzy udawali gangsterów i kręcili ujęcie w sklepie należącym do wujka jednego z nich. Było to wieczorem. Sprzątaczka która pracowała naprzeciwko (albo w tym sklepie, nie pamiętam) myślała, że to prawdziwi przestępcy i wezwała policję. Policja przyjechała, chłopcy spędzili noc w areszcie, powiadomiono rodziców. W Internecie nadal jest o nich artykuł, później dam linka.
Dzisiaj dość krótko, ale zostało mi 8% baterii także muszę uciekać. Jutro edytuję posta na tablecie i dodam zdjęcia bo mój smartfon ma jakiś problem z pamięcią.
Tschüss!
Pieróg

6 komentarzy:

  1. Osobisty komentarz aww doszedłem <3 i czekam na link do artykułu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawą przygodę mieli chłopcy! Chciałabym zobaczyć ten film.
    Pozdrawiam
    Nieogar

    OdpowiedzUsuń
  3. Samotna dziewczyna w obcym kraju...
    Ludzie mówiący w innym języku...
    I tajemniczy chłopak z zagadkową przeszłością...
    "Szwajcarski Pieróg" wkrótce w kinach!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejejej, rozmawiasz z większością ludzi po niemiecku czy angielsku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się po niemiecku! Strasznie lamię, ale angielski używam tylko w razie konieczności.

      Usuń