Dziś poszłam sobie do szkoły na 8:50 (tak bardzo nie chodzenie na francuski) i w sumie przez pierwsze dwie godziny Wirtschaftu bardzo się nudzilam, bo dziewczyny miały prezentację (bardzo dobrą nota bene) i dwie godziny nawijały chyba o prawie karnym w Szwajcarii. Na przerwie skoczyłam z Franziską i Lucie do sklepiku po coś lekkiego do żarcia (wzięłam tylko jakiś jogurt i czipsy, w końcu lekcje były tylko do 12:15).
Jedna dziewczyna rozdawała ocenione testy ze słówek i dostałam 6, jupi c:
Potem to dopiero było ciekawie! Jak wiecie, tydzień temu miałam MEGANUDNE praktyki z fizyki. Dzisiaj mieliśmy praktyki z chemii, wdzialiśmy fartuchy i poszliśmy do laboratorium. Zadanie polegało na tym, żeby wymieszać KMnO⁴ z wodą, zagotować, ochłodzić, przefiltrować i zobaczyć, co zostało. A co zostało to znowu do wody i od nowa, trzy razy. Chodzilo o to, że za każdym razem ta substancja co zostałz po przefiltrowaniu była coraz jaśniejsza (łaaaaał). Pracowaliśmy parami przy czterech stanowiskach (klasa jest podzielona na dwie grupy). Ja byłam w parze z Lucie i to głównie ona odwalała całą robotę bo nie rozumiałam poleceń (ale za drugim razem już pomagałam trochę! ;w; ). W sumie dobrze nam poszło oprócz tego, że pierwsze podgrzewanie trochę nam się wymknęło spod kontroli i ciecz wykipiała XDDDD ale okej, nikt i nic nie ucierpiało, nic się nie stało c:
Przemycony footage z laboratorium
Wyniki doświadczenia 8)
Takie z nas chemiczki, joł! 8|
Lucie musiała czekać do 16 na koleżankę, więc stwierdziłyśmy ze zjemy razem obiad. Poszłyśmy sobie do Bellevue po kebsa i potem nad jezioro aby go sobie skonsumować w towarzystwie łabędzi (niedobry był ;_;).
Siedziałyśmy sobie nad jeziorkiem i gadałyśmy, aż nagle wypłynął temat takich jakby plecako-worków które chciałam sobie kupić i Lucie powiedziała, że w sumie możemy iść je obczaić do takiego jednego miejsca. I tak oto mam mój worek z takiego jakby zuryskiego MZK z numerem tramwaju którym jeżdżę do szkoły C: Lucie mówiła że to jest tak bardzo zuryskie, ze bardziej sie nie da XDDD w ogóle w tym sklepie (?) były magnesy z numerami tramwajów i ich modele. Czaicie taki sklep z akcesoriami MZK? XD
Worko-plecak (feat. ukulele)
Z Coopa skierowałyśmy się do parku Lindenhof gdzie oglądałyśmy widok na miasto i zabrałyśmy się za ozdabianie tortu! Była przednia zabawa, a przechodnie bardzo dziwnie się na nas patrzyli XD' zasadniczo ciągle żarłyśmy lukier i ozdoby i chyba trochę przedawkowałyśmy cukier. No i wokół nas było pełno tych słodkich pyćków do zdobienia tortu, troszkę nabrudziłyśmy c:
"Omg, like, fucking, like, cupcake party!"
Gotowe ciastooo! *fanfary*
Widok z parku 8)
W Coopie pani robiła babeczki na degustację, były przepyszne!
Czekając na statek Lucie prawie wrzuciła buta do wody i pan nie chciał jej wpuścić na statek bo była boso bo moczyła stópki w wodzie ;_; no ale jak już je ubrała to było okej.
Statkiem wróciłyśmy do Buerkliplatz i poszłyśmy do Bellevue po piwo. Usiadłyśmy (znowu) nad brzegiem jeziora, pośród kaczek i łabądków, i wkrótce się rozstałyśmy, bo dochodziła 16. Powiem wam że naprawdę super się z nią bawiłam, to taka wyluzowana laska, nawet nie zauważyłam jak minął ten czas. Pełny czil c:
A w poniedziałek jest Sechselauten i mamy wolne! Do tego w mieście otwierają na ten czas wesołe miasteczko, z pewnością pójdziemy je obczaić :D
Na weekend przyjeżdża do nas Gastvater Vincenta (tzn jest "ojciec" z czasu pobytu w Kanadzie) i jedziemy do Lucerny! Do tego Mariev przygotowuje jakieś typowe szwajcarakie dania. Jej!
Szwajcarski Deichmann! :O
A gdy wróciłam do domu, czekał na mnie prezent od Mariev!
Rozmawialiśmy kiedyś nt. jaka książka byłaby dla mnie najłatwiejsza do przeczytania. Uznaliśmy, że Mały Książe, ale nie mieliśmy tego w domu.
No i mam! <3
Łał, co za dzień. Troszkę się zmęczyłam tym chodzeniem XD'
Strasznie mnie ciekawi ten LG-Tag! Już nie mogę się doczekać C:
Bis bald!
Pieróg
Łaaa, mam właśnie w domu Der Kleine Prinz i też próbuję czytać^^
OdpowiedzUsuńNow you attend the dark side, tum tum tum
OdpowiedzUsuńTam jest tak pięknie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nieogar
Czad Mały Książe po niemiecku (szwajcarsku(?)) <3 Ta książka jest taka super <3
OdpowiedzUsuń